Po co Ci to?
Dziwią się, że działam. Dziwą się, że pomagam. Wytykają, że się lansuję. Właściwie słyszałam już milion powodów. Przychodzą takie chwile, że spadają na mnie te igły ludzkiej zawiści czy niewiedzy czy sama nie wiem czego niczym zimny grad.
Odkąd wróciłam z Warszawy uczę się jak nie brać tego do siebie. Uczę się. Pytam siebie i szukam odpowiedzi gdzieś tam głęboko. Nie przychodzą od razu, albo przychodzą i ich nie dostrzegam bo jeszcze nie umiem, w każdym razie nie zawsze umiem wyciszyć się na tyle by dotrzeć do odpowiedzi. Ale szukam...i raduję się tym co odkrywam, z czym uda mi się pogodzić, czego przestaję się bać.
Na stronie Mateusza Grzesiaka, który prowadził nasze warsztaty w stolicy znalazłam "tarcze", zacytuję tutaj dwie, ale odsyłam Was po te i inne cenne informacje do Mateusza na stronkę:
Odkąd wróciłam z Warszawy uczę się jak nie brać tego do siebie. Uczę się. Pytam siebie i szukam odpowiedzi gdzieś tam głęboko. Nie przychodzą od razu, albo przychodzą i ich nie dostrzegam bo jeszcze nie umiem, w każdym razie nie zawsze umiem wyciszyć się na tyle by dotrzeć do odpowiedzi. Ale szukam...i raduję się tym co odkrywam, z czym uda mi się pogodzić, czego przestaję się bać.
Na stronie Mateusza Grzesiaka, który prowadził nasze warsztaty w stolicy znalazłam "tarcze", zacytuję tutaj dwie, ale odsyłam Was po te i inne cenne informacje do Mateusza na stronkę:
"- po co Ci to > z prozaicznego powodu, bo tak zdecydowałem.
- w Twoim wieku to już za późno na naukę , na takie zmiany > w moim wieku to się dopiero zaczyna rozumieć, o co chodzi w życiu, więc pozwól że się zestarzeję jak szczęśliwa, dojrzała kobieta, a nie zgorzkniała, zlękniona i marudna bereciara" by Mateusz Grzesiak
https://www.facebook.com/mateuszgrzesiak/posts/867626203307527:0
Chciałabym polecić Wam książkę Mateusza, którą właśnie czytam. Książkę z którą pracuję bo nie wystarczy szybko przejrzeć. Po każdym rozdziale - dniu o szczęściu - jest konkretne zadanie dla czytelnika.
Taka chwila z książką, która zadaje Ci pytania jest bezcenna. Zawsze gdy czytasz myślisz, analizujesz i porównujesz. Tutaj musisz jeszcze wykonać zadanie, nie zawsze łatwe. Satysfakcja z wykonania zadania, z postawienia kolejnego kroku na drodze swojego rozwoju jest bezcenna.
Jeśli nie wierzysz, że Tobie też się uda, popatrz na siebie z miłością tak jak patrzysz na ukochane osoby. Zamknij oczy i zabierz siebie w miejsce gdzie chciałbyś zabrać ukochaną osobę. Zobacz jak wspaniałą osobą jesteś i uwierz wreszcie, że dasz radę!!!!
Pozdrawiam cieplutko
Maja
Chciałabym polecić Wam książkę Mateusza, którą właśnie czytam. Książkę z którą pracuję bo nie wystarczy szybko przejrzeć. Po każdym rozdziale - dniu o szczęściu - jest konkretne zadanie dla czytelnika.
Taka chwila z książką, która zadaje Ci pytania jest bezcenna. Zawsze gdy czytasz myślisz, analizujesz i porównujesz. Tutaj musisz jeszcze wykonać zadanie, nie zawsze łatwe. Satysfakcja z wykonania zadania, z postawienia kolejnego kroku na drodze swojego rozwoju jest bezcenna.
Jeśli nie wierzysz, że Tobie też się uda, popatrz na siebie z miłością tak jak patrzysz na ukochane osoby. Zamknij oczy i zabierz siebie w miejsce gdzie chciałbyś zabrać ukochaną osobę. Zobacz jak wspaniałą osobą jesteś i uwierz wreszcie, że dasz radę!!!!
Pozdrawiam cieplutko
Maja
Jesteś niesamowita!!!! Cudownie ze sie lansujesz! Patrząc na Twój lans, tez nabieram ochoty na to...tez czuje potrzebę inspirowania innych...nie tylko najblizszych...dopiero teraz czytam ksiażkę od Mistrza M.G. powoli, szczegółowo, czytając na głos męzowi i omawiając watki...a tą żółtą kupię niebawem...Uściski...Dużo siły i lotnych myśli! PS: Uwielbiam Cię! :)
OdpowiedzUsuńDomi kochana dziękuję!!!! Ty jesteś wulkanem pozytywnej energii. Nie! - TY jesteś pozytywną energią! Uśmiechem, radością upiększasz świat, a Twoje zdjęcia są piękne bo jest w nich właśnie ta miłość do ludzi. do przyrody. W Tobie jest tak dużo pozytywnego zakręcenia połączonego z tą wnikliwą troską o innych i wrażliwością na człowieka w potrzebie. Wiem co mówię - bo pamiętam to ja - człowiek w potrzebie :-)
OdpowiedzUsuńLansuj swoją moc i radość życia, inspiruj innych ....dla mnie już to robisz...Jesteś CUDOWNA!!!! Uwielbiam Ciebie i Twoje działania! <3 Buziole!!!! <3
OdpowiedzUsuńA gdzie kolejne wpisy Twoje ? wrzesień już...
wypatruję :)
Kochana moja utknęłam w szkolnej biurokracji....właśnie z niesamowitym zamiłowaniem przerabiam tabelkę, która już raz robiłam w czerwcu...ale cóż....papierologia.....w końcu się odkopię :-) buziaki!!!!
OdpowiedzUsuń