Mam zdanie :-)
Kochane ludziska moje tam gdzieś blisko i gdzieś daleko. Miło mi niezmiernie, że jesteście i zaglądacie. :-) Dziękuję i słoneczno- weselnie pozdrawiam!
Dzisiaj trochę post z innej beczki, ale wcale nie tak daleko stojącej od dotychczasowych.
Odkrywałam i dalej odkrywam różne ścieżki prowadzące do szczęścia i spełnienia. Zauważyłam, że ludzie jednoczący się wokół wspólnego działania mają ogromną moc i radość z bycia częścią tworzonego dzieła. I to MEGA moc! To współdziałanie budzi w nas nowe pokłady energii, zakręcenia pozytywnego i kreatywność i chęć rozwoju itd. Wszelkie przejawy obywatelskich inicjatyw, super projektów i wspólnych akcji uświadamiają jak bardzo ludzie są sobie potrzebni. Gdy robiliśmy projekt "książka", gdy robiliśmy koncerty czy zbiórkę na stymulator odkryłam, że ta radość ludzi, którzy dołączają do projektów dawała każdemu z nas ogromną energię i siłę i wiarę w to, że wspólnie możemy więcej. Ja jestem zawsze tak nakręcona jak coś działamy i wychodzi....że zmęczenia nie czuję....jest adrenalina i szczęście :-) Uwielbiam działanie i mam tak wiele pomysłów, że obdzieliłby kilka osób. Takie "swędzenie mózgu" prowadzi mnie na coraz to nowe ścieżki.....a może to zasługa tajemniczej kartki w mojej dłoni ze zdjęcia nad morzem?.....(o niej innym razem)....
Wykorzystam bo mam......Mam głos (nie mylić z "mam słuch i umiem śpiewać" bo to może się skończyć poważnymi uszczerbkami na zdrowiu słuchacza)! Nie wiem czy Wam pisałam, że będąc w Gdyni w Centrum Nauki Experyment wykrzyczałam się w takiej kabinie i zabrzmiałam głośno jak samolot odrzutowy) :-)
A teraz bardzo poważnie. Jestem świadomym obywatelem i bardzo chciałabym by ludzie mogli wypowiadać się częściej niż przy urnach wyborczych. Zarówno w sprawach lokalnych jak i krajowych. Budżety obywatelskie to dla mnie coś wspaniałego bo ludzie mogą się właśnie zjednoczyć wokół wspólnych marzeń i aktywnie uczestniczyć w życiu swoich "małych ojczyzn". Rządzący wiedzą, że zwykły człowiek też ma prawo do wyrażania swojej opinii, ale to od nas zależy czy my z tego prawa skorzystamy i tym samym udowodnimy, że jednak nam zależy, że jednak dobrze wiemy o co się gra toczy. Mamy okazję wyrazić swoją opinię to pokażmy, że potrafimy, że jesteśmy i że jest nas wiele.
Idę na referendum 6 września bo nie chcę by decydowano za mnie. No dobra nie idę....jadę :-) Ja mam tak, że TAK i NIE i TAK, ale Ty miej jak chcesz, ale się wypowiedz. :-) Też użyj mocy swojego głosu :-)
Gdy zaczynasz się rozwijać, poznawać siebie odkrywasz nowe fakty na temat różnych aspektów życia. Odkrywam jakie mam talenty (no te 11 przepytanych osób mi oczywiście usystematyzowało tę wiedzę :-) ), odkrywam nad czym muszę popracować (ojjj jest tego sporo) by przeżyć i odczuć każdą chwilę daną mi teraz. Cud-na-teraz to TY i twoje działanie, które jest częścią całości. Raduj się sobą i swoim świadomym działaniem!
Pozdrowienia i podziękowania
Maja
Dzisiaj trochę post z innej beczki, ale wcale nie tak daleko stojącej od dotychczasowych.
Odkrywałam i dalej odkrywam różne ścieżki prowadzące do szczęścia i spełnienia. Zauważyłam, że ludzie jednoczący się wokół wspólnego działania mają ogromną moc i radość z bycia częścią tworzonego dzieła. I to MEGA moc! To współdziałanie budzi w nas nowe pokłady energii, zakręcenia pozytywnego i kreatywność i chęć rozwoju itd. Wszelkie przejawy obywatelskich inicjatyw, super projektów i wspólnych akcji uświadamiają jak bardzo ludzie są sobie potrzebni. Gdy robiliśmy projekt "książka", gdy robiliśmy koncerty czy zbiórkę na stymulator odkryłam, że ta radość ludzi, którzy dołączają do projektów dawała każdemu z nas ogromną energię i siłę i wiarę w to, że wspólnie możemy więcej. Ja jestem zawsze tak nakręcona jak coś działamy i wychodzi....że zmęczenia nie czuję....jest adrenalina i szczęście :-) Uwielbiam działanie i mam tak wiele pomysłów, że obdzieliłby kilka osób. Takie "swędzenie mózgu" prowadzi mnie na coraz to nowe ścieżki.....a może to zasługa tajemniczej kartki w mojej dłoni ze zdjęcia nad morzem?.....(o niej innym razem)....
Wykorzystam bo mam......Mam głos (nie mylić z "mam słuch i umiem śpiewać" bo to może się skończyć poważnymi uszczerbkami na zdrowiu słuchacza)! Nie wiem czy Wam pisałam, że będąc w Gdyni w Centrum Nauki Experyment wykrzyczałam się w takiej kabinie i zabrzmiałam głośno jak samolot odrzutowy) :-)
A teraz bardzo poważnie. Jestem świadomym obywatelem i bardzo chciałabym by ludzie mogli wypowiadać się częściej niż przy urnach wyborczych. Zarówno w sprawach lokalnych jak i krajowych. Budżety obywatelskie to dla mnie coś wspaniałego bo ludzie mogą się właśnie zjednoczyć wokół wspólnych marzeń i aktywnie uczestniczyć w życiu swoich "małych ojczyzn". Rządzący wiedzą, że zwykły człowiek też ma prawo do wyrażania swojej opinii, ale to od nas zależy czy my z tego prawa skorzystamy i tym samym udowodnimy, że jednak nam zależy, że jednak dobrze wiemy o co się gra toczy. Mamy okazję wyrazić swoją opinię to pokażmy, że potrafimy, że jesteśmy i że jest nas wiele.
Idę na referendum 6 września bo nie chcę by decydowano za mnie. No dobra nie idę....jadę :-) Ja mam tak, że TAK i NIE i TAK, ale Ty miej jak chcesz, ale się wypowiedz. :-) Też użyj mocy swojego głosu :-)
fot.Patryk W. |
Gdy zaczynasz się rozwijać, poznawać siebie odkrywasz nowe fakty na temat różnych aspektów życia. Odkrywam jakie mam talenty (no te 11 przepytanych osób mi oczywiście usystematyzowało tę wiedzę :-) ), odkrywam nad czym muszę popracować (ojjj jest tego sporo) by przeżyć i odczuć każdą chwilę daną mi teraz. Cud-na-teraz to TY i twoje działanie, które jest częścią całości. Raduj się sobą i swoim świadomym działaniem!
Pozdrowienia i podziękowania
Maja
Komentarze
Prześlij komentarz